Ostatnio raczej powinnam pytać, kto lubi deszcz. Kto?
Teraz spod moich szczypiec wychodzą głównie kolczyki niewielkich rozmiarów. Dziś pokazuję zdjęcia własnoręcznie kształtowanych kokonów. Są malutkie, ale dzięki oksydzie zyskały na wyrazistości.
Kokon (ametyst): oksydowane i polerowane srebro próby 925 i 930
Kokon (turmalin): oksydowane i przecierane srebro próby 925 i 930
bardzo oryginalne kompozycje!! brawo brawo brawo
OdpowiedzUsuńświetna forma!!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńCiekawe zawijaski!
OdpowiedzUsuńPinki, Agnes, Lunamin, Monika, dziękuję Wam! Każdy Wasz komentarz za każdym razem bardzo mnie cieszy:-)
OdpowiedzUsuńTe są świetne, bardzo pomysłowe. :)
OdpowiedzUsuńNurrgula, cieszę się, że trafiłaś na mojego bloga, bo dzięki temu i ja zajrzałam do Ciebie:-) Twoje prace są bardzo różnorodne i przez to niezwykle ciekawe. Dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńciekawe te kolczyki:)
OdpowiedzUsuńśliczne:)