W rameczce: ciemnoniebieski kyanit, oksydowane, przetarte i polerowane srebro próby 925, 930 i 999. Rameczki wykonane jak zawsze własnoręcznie: zostały przeze mnie zlutowane i owinięte cienkim drucikiem. Długość całkowita (wraz ze sztyftami): ok. 2,7 cm.
Kamień odznacza się bardzo ładną migotliwością. Marzy mi się cały sznur kamieni w tym odcieniu, mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się na niego trafić na którejś giełdzie.


Pani kyanit III: kyanit w kolorze morza, oksydowane, przetarte i polerowane srebro próby 925 i 930. Długość całkowita (wraz ze sztyftami): ok.3,6 cm. Kolczyki powstały dzięki mojej przemiłej Klientce, dziękuję!

Uwielbiam Twoje "rameczki", kyanit też bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńPiękna góra w rameczkach, chętnie wybrałabym się do Ciebie na lekcję lutowania:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki....ach!
OdpowiedzUsuńCudowne !!!! pierwsza para marzenie :)
OdpowiedzUsuńśliczne te kianity:) a lutowanie super:)
OdpowiedzUsuń