Technika chainmaille daje naprawdę wiele możliwości. O wiele więcej niż można by na początku się tego spodziewać:-) Dziś chcę pokazać dwie pary kolczyków w formie kandelabrów:
W swoich pracach wykorzystuję różne kamienie, jednak czarny onyks jest jednym z tych, do których wracam najczęściej. Być może dlatego, że w połączeniu ze srebrem wygląda bardzo elegancko:
Technika splatania ogniwek, którą tak polubiłam, pierwotnie służyła do wykonywania kolczug. Wierzę jednak, że drzemie w niej duży potencjał i tworzona przy jej pomocy biżuteria nie musi być ani ciężka ani "zbrojna". Domykając kolejne ogniwka w każdym staram się zamknąć również kobiecość. Czy mi się udaje?
Oto kilka ostatnich prac: moja wizja "koronkowej" biżuterii:-) Po kolei: szafir, onyks, rubin, jadeit, kryształ górski. Wszystkie prace w srebrze próby 925 i 930.
Witam serdecznie wszystkich przyszłych odwiedzających:-)
W ramach wstępu wspomnę, że tworzeniem biżuterii zajmuję się od ponad roku. Oczarowała mnie technika chainmaille i większość moich prac powstaje właśnie przy jej użyciu: poprzez wyplatanie całych wzorów z małych pojedynczych ogniwek. Za pośrednictwem tego bloga będę chciała podzielić się swoimi biżuteryjnymi dokonaniami z każdym, kto zechce mnie tu odwiedzić:-)
Ps. Od strony technicznej prowadzenie bloga wydaje mi się póki co nie lada wyzwaniem, ale mam nadzieję, że sobie poradzę i obędzie się bez większych wpadek.